czwartek, 9 września 2010
Siema...Dziś i jutro do pracy na nockę,tzn 20.40...I dzień jakiś smętny,od rana leje...Wszedłem na blog kumpeli pierwszy raz od dawna,jednocześnie uświadamiając sobie,iż cholernie za nią i reszta moich dobrych znajomych cholernie tęsknię...do tego jeszcze za kimś cholernie tęsknię...No i Justyna...Nie mam z nią już dłuższy czas kontaktu,od pewnej rozmowy na GG,która była miła lecz trudna...I mam wyrzuty sumienia,że najpierw marudzę jej a później wychodzi jak wychodzi... a z drugiej strony mętlik w głowie...Jest teraz Ala ale ja wiem,że z Justyna też byłoby mi dobrze...I bym nawet spróbował tylko,że ona może czuć się jako ta druga...Musze z NIą pogadać...tylko jak z Justyną pogadać jeśli nie ma z Nią kontaktu...kolejny przyjaciel opuszcza gdy cholernie kogoś potrzebuję :/ zreszta mniejsza o to wszystko...Trzymajcie się....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz